Mniejsze wpływy do samorządowej kasy i dodatkowe wydatki na sfinansowanie zadań zleconych przez rząd. Włodarze wielu polskich miast i gmin nie mają już żadnych wątpliwości – rok 2020 będzie niezwykle trudny. Burmistrz Szamotuł, Włodzimierz Kaczmarek o swoich obawach związanych z przyszłorocznym budżetem otwarcie mówi już od kilku miesięcy. W trakcie jednego z ostatnich posiedzeń komisji branżowych sugerował nawet, że zmniejszeniu ulegną dotacje przyznawane organizacjom pożytku publicznego. A to dopiero początek prognozowanych cięć.
Temat koniecznych oszczędności podjęty został również na poniedziałkowym posiedzeniu połączonych komisji budżetu i rolnictwa Rady Miasta i Gminy Szamotuły. Podczas omawiania zmian w planie finansowym samorządu, a dotyczących zwiększenia środków na pokrycie kosztów z tytułu oświetlenia dróg i ulic radny, Łukasz Heckert zaproponował, aby ograniczyć ilość świątecznych iluminacji. W tym roku bowiem na bożonarodzeniowe dekoracje świetlne w budżecie zabezpieczono kwotę aż 100 tys. zł (to środki na dzierżawę dekoracji – gmina własnych nie posiada, a także na opłaty z tytułu zużycia energii). Radny przyznawał, że choć iluminacje dodają miastu uroku w okresie świątecznym, gmina równocześnie za ten urok sporo płaci. Sugerował zatem, aby radni pochylili się zarówno nad zmniejszeniem ilości dekoracji, jak i nad skróceniem okresu, w jakim oświetlają one miasto. Propozycja ta wywołała bardzo ciekawą dyskusję.
Samorządowcy podzielili zdanie Heckerta przyznając, że iluminacje powinny działać w mieście znacznie krócej – np. w okresie od 10 grudnia do 10 stycznia.
– Ostatnio paliły się bodajże do lutego, to zdecydowanie za długo – zaznaczali uczestnicy posiedzenia.
Radny, Bartosz Węglewski poszedł zaś o krok dalej. Odwołując się do trudności finansowych, jakie stoją przed gminą zaproponował, aby w tym roku samorząd w ogóle zrezygnował ze świątecznego oświetlenia.
– Musimy się zastanowić, czy w tej sytuacji w ogóle nas na to stać – podkreślał – Pan burmistrz zapowiada ograniczanie środków na różne zadania. Może nie obcinajmy tych środków tym, którym są one potrzebne do funkcjonowania. Ja nie jestem przeciwny montowaniu dekoracji, ale myślę, że naprawdę trzeba rozważyć, czy obecna sytuacja pozwala nam na takie działania – zaznaczał Węglewski.
Obie sugestie przedstawione zostaną burmistrzowi. Być może zatem w tym roku świątecznych dekoracji w mieście będzie mniej. Niewykluczone, że nie będzie ich w ogóle.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
