Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W 2021 roku wzrosła liczba strażackich interwencji [FOTO]

Jakub Czekała
Jakub Czekała
Szamotulscy strażacy – podobnie, jak inne Komendy Powiatowe Państwowej Straży Pożarnych w naszym kraju podsumowały 2021 roku pod kątem działalności ratowniczo – gaśniczej. W porównaniu choćby z sąsiadami z powiatów nowotomyskiego, czy międzychodzkiego – u nas było bardzo niebezpiecznie.

Tezę tę niestety popierają statystyczne fakty. W 2021 roku w powiecie międzychodzkim odnotowano niecałe 800 wyjazdów, a w nowotomyskim nieco ponad 1100 interwenci, podczas gdy w naszym powiecie strażacy byli alarmowani aż o 1 816 działań o charakterze ratowniczo – gaśniczym.

I choć pożarów było mniej, bo w 2021 roku strażacy gasili ich 305, podczas gdy w 2020 roku odnotowano 355 tego typu zdarzeń, to niestety wzrosła i to zdecydowanie liczba miejscowych zagrożeń. I to sporo, bo o 224 interwencje więcej w stosunku do 2020 roku, a dokładnie odnotowano tego typu akcji 1 440.

Spieszymy z wyjaśnieniami, że miejscowe zagrożenia, to sytuacje awaryjne, zdarzenia inne niż pożary wymagające interwencji służb ratowniczych, m.in.: wypadki, wiatrołomy, zdarzenia związane z opadami deszczu, zagrożenia budowlane, chemiczne, medyczne, czy wszelkie inne, gidze potrzebna jest pomoc strażaków.

Spadła liczba alarmów fałszywych. Łącznie po odjęciu zdarzeń, których liczba zmalała i dodaniu tych, których odnotowano więcej – okazało się, że w 2021 roku nastąpił przyrost zdarzeń dokładnie o 158 akcji, czyli 9.5 procenta.

Co więcej, 2021 rok był najniebezpieczniejszy nawet biorąc pod uwagę ostatnie...11 lat.

- W 2021 roku wraz ze wzrostem liczby interwencji jednostek ochrony przeciwpożarowej w stosunku do 2020 roku, odnotowano spadek liczby osób rannych podczas zdarzeń (spadek o 14 rannych osób). Ponadto należy odnotować wzrost liczby ofiar śmiertelnych w stosunku do 2020 roku (wzrost o 9 ofiar śmiertelnych) – informują szamotulscy strażacy.

Jako ciekawostkę dodajmy, że do pożarów strażacy wyjeżdżali co 28 godzin 43 minuty, co miejscowych zagrożeń co 6 godzin 5 minut, a do alarmów, które ostatecznie okazywały się zgłoszeniami fałszywymi – zarówno w dobrej, jak i w złej wierze – co 123 godziny 23 minuty.

Jaki będzie ten rok na naszym terenie? Zobaczymy. Oby jednak liczba interwencji zmalała i pomoc strażaków była nam jak najrzadziej potrzebna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto