Wysokie noty szamotulskich placówek

Mimo, iż coraz częściej argumentem popierającym wybór placówek poznańskich w celu dalszego kształcenia przez uczniów klas III lokalnych gimnazjów staje się wyższy poziom nauczania i lepszy dostęp do wszelakich materiałów edukacyjnych, szamotulski Zespół Szkół nr 2 zdaje się ów argument obalać. Technikum Rolnicze oraz Liceum Ogólnokształcące funkcjonujące w ramach ZS nr 2 uzyskało bowiem wysokie oceny w wyniku przeprowadzenia tzw. ewaluacji zewnętrznej dokonanej przez Zespół Wizytatorów Kuratorium Oświaty w Poznaniu.

– Ewaluację rozpoczęło posiedzenie Rady Pedagogicznej, na którym wizytatorzy przedstawili zakres i harmonogram ewaluacji, po czym wszyscy nauczyciele wypełnili ankiety. Podobne, dotyczące poszczególnych szkół przeprowadzono także wśród uczniów – informuje Zygmunt Sługocki, dyrektor ZS nr 2.

W ramach ewaluacji odbyły się także spotkania – wywiady z nauczycielami uczącymi w obu szkołach, uczniami, a także z ich rodzicami. Ponadto wizytatorzy spotkali się z przedstawicielami instytucji współpracujących ze szkołą i przedstawicielami organu prowadzącego szkoły – m.in. ze starostą szamotulskim, Pawłem Kowzanem oraz dyrektorem Wydziału Edukacji szamotulskiego Starostwa Powiatowego, Janem Stefaniakiem.

– Osobnym elementem ewaluacji były obserwacje lekcji i zajęć prowadzonych przez nauczycieli oraz analiza dokumentacji szkolnej za ostatnie 3 lata – informuje Zygmunt Sługocki – W sumie ewaluacja dotyczyła w obu szkołach 2 obszarów. Pierwszy, to „efekty” obejmujące analizę wyników egzaminów zewnętrznych, wiadomości i umiejętności uczniów oraz aktywności i przestrzegania przez nich norm społecznych. Drugi obszar natomiast, to „zarządzanie”. Obejmował on sprawowany przeze mnie nadzór pedagogiczny, pracę zespołów nauczycielskich oraz bazę i wyposażenie szkoły – dodaje.

Oceny obu szkół w poszczególnych kryteriach wizytatorzy dokonali poprzez przyznanie liter, gdzie najniższy poziom spełniania wymagań ustalono na „E”, zaś najwyższy na „A”. Zespół Szkół nr 2 na 14 „ocen” otrzymał aż 3 – krotnie literę „A”, 10 – krotnie literę „B”, a tylko raz wizytatorzy przyznali placówce „C”. Chociaż jest to bardzo dobry wynik, zapytaliśmy dyrektora Sługockiego, czy może on ulec poprawie.

– Teoretycznie tak – może być wszystko na „A”, ale oznaczałoby to, że już nic więcej zrobić nie można. W wyniku ewaluacji szkoła została oceniona bardzo wysoko, a technikum określono mianem „szkoły sukcesu”. Litera „B” bowiem oznacza, że wszelkie wymagania określone Rozporządzeniem Ministra są spełniane na poziomie wysokim. Mówiąc kryteriami ocen szkolnych jest to przysłowiowa piątka, zaś litera „A” to szóstka – mówi Sługocki.

Przekonuje, iż na ten bardzo dobry wynik składa się praca wszystkich nauczycieli, uczniów, rodziców oraz zrozumienie potrzeb szkoły i zaangażowanie ze strony organu prowadzącego, w tym starosty.

Zdaniem dyrektora taki sposób opisania pracy szkoły jest obiektywny. Sporządzony bowiem został przez organ zewnętrzny – kuratorium, a informacje będące podstawą do oceny pochodziły z różnych źródeł. Ponadto wszelkie ankiety były anonimowe, zaś spotkania i wywiady odbywały się bez udziału kadry kierowniczej szkoły.

– Cieszy mnie wysoka ocena aktywności uczniów i ich zaangażowania w życie szkoły – mówił Sługocki – Sporządzone raporty są bardzo cenne również z tego względu, że zawierają wnioski, które mogą wyznaczyć kierunki pracy szkoły na przyszłość – dodał.

Zamiast uciekać zatem do Poznania, może warto przyjrzeć się bliżej lokalnym zespołom szkół? W tym przypadku bowiem zdaje się sprawdzać utarte, acz prawdziwe przysłowie „Cudze chwalicie, a swego nie znacie”.