Procedura związana z wybudowaniem żwirowni w Sarbii jest zawiła, jednak wydaje się, że sprawa ta dobiega końca. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu odmówił uzgodnienia warunków realizacji przedsięwzięcia polegającego na powierzchniowej eksploatacji kopaliny ze złoża kruszywa naturalnego w Sarbii – takie postanowienie otrzymali Wójt Gminy Duszniki Adam Woropaj i Inwestor operator stadionu miejskiego Lecha Poznań Marcelin Management, który zainteresowana jest wydobyciem żwiru w Sarbii. RDOŚ postanowienie uzasadnia m.in. zapoznaniem się z opinią biegłego hydrogeologa, który wskazywał na liczne zagrożenia wynikające z planowanej budowy żwirowni (pozbawienie okolicznych mieszkańców możliwości zwykłego korzystania z wód). Regionalna Dyrekcja nie otrzymała także pełnej dokumentacji od Inwestora.
Co decyzja RDOŚ oznacza dla mieszkańców gm. Duszniki? Mogą oni teraz przez 3 tygodnie (do 3 kwietnia) składać uwagi i wnioski, dotyczące planowanej inwestycji. Z możliwości tej skorzystają na pewno przedstawiciele Stowarzyszenia „Pasikonik“. – Jesteśmy zadowoleni z postanowienia. Świadczy ona o rzetelności tej instytucji. Brak uzgodnienia może skutkować wydaniem negatywnej decyzji środowiskowej. – mówi Magdalena Hojak – Pałęza , która zapewnia, że „Pasikonik“ będzie uczestniczył dalej w procedurze. Informuje też, że Stowarzyszenie wystosowało pismo do Marcelina z wezwaniem do wycofania się z inwestycji żwirowni zgodnie z publicznymi deklaracjami, że zrobi to w przypadku protestów społecznych.
Po zapoznaniu się z opinią społeczeństwa Adam Woropaj wyda decyzję środowiskową odnośnie budowy żwirowni Sarbii. Oparta będzie ona na opinii społeczności Dusznik, postanowieniu RDOŚ–u oraz opinii Sanepidu. – Raport został przedstawiony mieszkańcom. Ja ustosunkuję się po 21 dniach – mówi Adam Woropaj.
Wcześniej mieszkańcy przesłali 123 pisma do urzędu, w których sprzeciwiają się wybudowaniu żwirowni w Sarbii.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?