Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rewitalizacja linii kolejowej nr 368 Międzychód - Szamotuły. Zadanie już w WPF-ie. Czy jeden z przejazdów w Szamotułach zostanie zamknięty?

Magda Prętka
Magda Prętka
Krzysztof Sobkowski
To już pewne! Miasto i Gmina Szamotuły włączy się do projektu rewitalizacji linii kolejowej nr 368 Międzychód - Szamotuły. Zadanie zostało wpisane do WPF-u

Rewitalizacja linii kolejowej nr 368 Międzychód - Szamotuły

Już w trakcie lipcowej sesji, Rada Miasta i Gminy Szamotuły większością głosów podjęła uchwałę w sprawie wprowadzenia do Wieloletniej Prognozy Finansowej zadania dotyczącego rewitalizacji linii kolejowej nr 368 Międzychód-Szamotuły. Zakrojona na szeroką skalę inwestycja realizowana będzie przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego w latach 2023 – 2028 przy wsparciu miast, gmin oraz powiatów położonych na terenach, przez które wspomniana linia przebiega. Teraz pewnym już jest, że Szamotuły do projektu również się włączą.

Zgodnie z danymi przedstawionymi w trakcie sesji, samorząd dotować będzie projekt w łącznej kwocie 2 mln 853 tys. 342 zł, „rozbitej” jednak na poszczególne lata. I tak, w roku 2023 będą to 34 tys. 784 zł, w 2024 – 39 tys. 534 zł, w 2025 – 9 tys. 343 zł, w 2026 – 26 tys. 449 zł, w 2027 – 1 mln 372 tys. 350 zł i w 2028 – 1 mln 370 tys.792 zł.

Co z przejazdem kolejowym na ulicy Targowej w Szamotułach?

Głosowanie w sprawie WPF-u poprzedziła dyskusja radnych. Tym razem obyło się bez polemiki, choć pytań i pewnych wątpliwości nie brakowało.

- Projekt rewitalizacji tzw. Jasia budzi spore kontrowersje wśród mieszkańców. Radni są zasypywani różnymi mejlami, ponieważ ze wstępnego studium planistyczno-prognostycznego dla tego projektu rewitalizacji linii 368 można było wyczytać, że zostanie zlikwidowane przejście - takie piesze - w kierunku nieistniejącej już promenady oraz, że będzie zamknięta ulica Targowa – mówił radny Paweł Łączkowski zauważając, że zamknięcie przejazdu kolejowego na Targowej oznaczałoby dużą stratę dla miasta, gdyż ten stanowi swego rodzaju bajpas ruchu w tej części Szamotuł.

Z wyjaśnieniami pospieszył wiceburmistrz Dariusz Wachowiak, który skrupulatnie omówił główne założenia projektu. Tłumaczył też, że choć we wstępnym studium planistyczno-prognostycznym faktycznie znalazł się zapis o ulicy Targowej, został on negatywnie zaopiniowany przez władze miasta. Jak komentował – zamknięcie przejazdu byłoby zupełnie nieracjonalne.

Szamotuły. Strażnicy miejscy już w nowej siedzibie na Rynku!

- To jest, jak pan radny zauważył, swojego rodzaju bajpas. Tam kiedyś były prowadzone badania ruchu, przejeżdża średnio 600 samochodów na dobę, więc całkiem sporo – mówił wiceburmistrz.

Równocześnie tłumaczył, że zastrzeżenia zostały zgłoszone wykonawcy studium, ale z uwagi na zbliżający się termin złożenia wniosku o dofinansowanie rewitalizacji linii do ministerstwa, poprawki nie zostały w nim uwzględnione.

- Mamy informację zarówno od wykonawcy, jak i poruszyłem tę kwestię na spotkaniu z panem marszałkiem, że nie bardzo wyobrażamy sobie zamknięcie tych przejazdów. Kwestie te będą procedowane już na etapie projektu wykonawczego – wyjaśniał Wachowiak - Temat jest monitorowany. Jest zapewnienie, że nic złego nie powinno się tam wydarzyć – dodał.

Nieco później potwierdził to także burmistrz Włodzimierz Kaczmarek

- Jestem pewien na 100 procent, że te przejazdy nie będą zamknięte. Na pewno się na to nie zgodzimy – przekonywał.

Co ciekawe – projekt odbudowy linii 368 przewiduje utworzenie dodatkowego przystanku kolejowego pod roboczą nazwą „Szamotuły Zachodnie”. Miałby on zostać zlokalizowany pomiędzy ulicami Jastrowską a Kosynierów. Szczegóły na razie nie są jednak znane.

Szamotuły. Co z chodnikami na ulicy Powstańców Wielkopolskic...

Wsparcie samorządów

Warto zaznaczyć, że zadanie (rewitalizacja linii) uzyskało wsparcie z rządowego programu Kolej Plus w wysokości 85 proc. wartości inwestycji, czyli ok. 370 mln zł. Całe przedsięwzięcie natomiast kosztować ma 438 mln zł. Brakująca kwota (65 mln zł - 15 proc. zadania) pokryta zaś zostanie przez samorządy, przy czym połowę (tj. ponad 32 mln zł) zapłaci Samorząd Województwa Wielkopolskiego, a reszta (pozostałe 32 mln zł) rozdzielona zostanie między miasta, gminy i powiaty. Z informacji przedstawionych przez Dariusza Wachowiaka wynika, że wkład poszczególnych samorządów to:

  • Powiat Międzychodzki – 7 mln 50 tys. zł
  • Powiat Szamotulski – 3 mln 860 tys. zł
  • Gmina Międzychód – blisko 6 mln 900 tys. zł
  • Gmina Sieraków – 3 mln 530 tys. zł
  • Gmina Chrzypsko Wielkie – 500 tys. zł
  • Gmina Szamotuły – 2 mln 850 tys. zł
  • Gmina Pniewy – 2 mln 405 tys. zł
  • Samorząd wojewódzki – 32 mln 870 tys. zł

Gmina Ostroróg pod koniec lipca nie miała jeszcze określonej kwoty wsparcia. Z kolei uchwałę w sprawie wprowadzenia zadania do WPF-u podjął już samorząd wojewódzki, Powiat Międzychodzki, a także gminy: Międzychód, Sieraków i Chrzypsko Wielkie. Pozostałe samorządy miały pochylić się nad sprawą w sierpniu. O szczegółach wkrótce poinformujemy.

Miasto jeszcze bardziej będzie się korkować?

W toku dyskusji radny Paweł Łączkowski zaapelował do władz miasta o trzymanie ręki na pulsie i wykorzystanie wszystkich możliwości – o ile te się pojawią – na pozyskanie dodatkowych środków dla miasta przy okazji rewitalizacji linii.

- Była taka sugestia, że być może jest to projekt strategiczny dla rządu, dla MON - u, nie wiadomo dla kogo, ale ja chciałbym w tym momencie poprosić, że jeśli by tak było, żebyśmy natychmiast próbowali coś dla naszego miasta ugrać bo np. MON ma budżet na budowę dróg – podkreślał Łączkowski.

Radny Łukasz Heckert zwracał z kolei uwagę na zapowiadane zwiększenie ilości pociągów na trasie Poznań – Szczecin (przebiegającej przez Szamotuły), a w przyszłości także na ich powrót na linię Międzychód – Szamotuły. To niewątpliwie wiązać się będzie z częstszym zamykaniem przejazdów kolejowych, co – jak mówił Heckert – może budzić obawę o tworzenie się jeszcze większych korków w mieście.

- Czy w tej sytuacji nie warto byłoby też naciskać na przejazdy bezkolizyjne, czy przejścia dla pieszych w tych rejonach ulic (przy których zlokalizowane są przejazdy kolejowe-przyp.red.). Mówimy o wiaduktach, czy tak jak kolega radny stwierdził – jeżeli MON miałby jakieś dodatkowe fundusze, czy nie warto byłoby się do nich zwrócić o pomoc i wykorzystać tę sytuację? Mieszkańcy obawiają się, że jednak te przejazdy kolejowe będą jeszcze częściej zamykane – mówił radny Heckert.

Burmistrz Włodzimierz Kaczmarek zadeklarował, że jeśli tylko pojawią się jakiekolwiek możliwości na pozyskanie dodatkowych środków (np. na budowę wiaduktu) gmina będzie się o nie ubiegać.

- Jednocześnie chciałbym uspokoić państwa i mieszkańców. Pomimo, że przejazdy być może będą częściej zamykane, to one będą zamykane naprawdę na niezbędny czas. Zwróćcie państwo uwagę, jadąc gdziekolwiek, przez którykolwiek przejazd, jak to się ma w wersji sekundowej, bo tak trzeba to liczyć – w sekundach: zamknięcie przejazdu przed nadjeżdżającym pociągiem i otwarcie przejazdu po przejeżdżającym pociągu. To są naprawdę kwestie sekund – przekonywał burmistrz.

Wielu kierowców z tym stwierdzeniem jednak polemizuje. Bo kolejki aut przed przejazdami jak stały, tak stoją. O tym, czy miasto jeszcze bardziej się nie zakorkuje, wkrótce się przekonamy. Pomijając rewitalizację linii Międzychód – Szamotuły, w styczniu 2023 roku dodatkowe pary pociągów jeździć będą nie tylko do Szamotuł, ale i do Wronek. Rusza Poznańska Kolej Metropolitarna.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto