Satysfakcjonujące zwycięstwo Smoków na wyjeździe w Brzegu

Do Brzegu zespół Smoków wyjeżdżał w bojowym nastawieniu, ale na pewno nikt nie spodziewał się takiego rezultatu. W bramce gospodarzy między słupkami pojawił się Jakub Budych, którego w w Pniewach nikomu nie trzeba przedstawiać. To wieloletni bramkarz Smoków. Co ciekawe obecny i bramkarz Łukasz Błaszczyk urodził się w Brzegu, choć przez całą swoją futsalową przygodę związany jest z Wielkopolską.

Już w 3 minucie wspomniany Budych był bez szans, kiedy kapitalnym wolejem popisał się Andrey Baklanov. Brzeżanie mieli swoje okazje w pierwszej odsłonie, ale bez zarzutu bronił goalkeeper Smoków. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w dziesiątej minucie kiedy doskonały kontratak ładnym uderzeniem wykończył Piotr Błaszyk. Jeszcze przed przerwą przedłużonego rzutu karnego nie wykorzystał Baklanov, a Bartosz Gładyszewski spudłował w dogodnej sytuacji.

Po zmianie stron ta dwójka już na samym początku wystąpiła w rolach głównych. Szybką akcję przeprowadził Baklanov. Łotysz znalazł na długim słupku Gładyszewskiego, który z bliska podwyższył na 3:0. Sytuacja gospodarzy stała się trudna i w dalszej fazie gry zupełnie zabrakło już animuszu. W końcówce na boisku pojawił się Mateusz Kostecki, powracający po odbytej kwarantannie. Widać było jeszcze zaległości u pniewskiego pivota, który mógł wpisać się na listę strzelców, ale nie wykorzystał przedłużonego rzutu karnego.
- W kolejnych spotkaniach powinno jednak już być znacznie lepiej, jeśli chodzi o dyspozycję naszego snajpera - zapewnia Mateusz Nizio przedstawiciel sztabu Smoków.
Po dwóch rozegranych spotkaniach Red Dragons ma 4 punkty na swoim koncie, a kolejny mecz zagra już w środę w Pniewach z GI Malepszy Futsal Leszno. Mecz będzie transmitowany w internetowej telewizji TVcom.pl. W tej chwili drużyna Red Dragons Pniewy zajmuje siódme miejsce w tabeli na 17 zespołów. Najbliżsi rywale Smoków jak dotąd również rozegrali tylko dwa mecze, jednak mogą zadowolić się jedynie jednym zdobytym punkcikiem. Z ciekawością wypatrujemy jakie rozstrzygnięcia przyniesie najbliższa kolejka.