Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Szamotulanin" nadal w formie. Siatkarze i siatkarki z kolejnymi sukcesami!

Magda Prętka
Magda Prętka
Kadetki rozegrały dobre spotkanie z zawodniczkami z Piły. Na uwagę zasługiwały świetne ataki Katarzyny Przybylskiej (pierwsza z lewej)
Kadetki rozegrały dobre spotkanie z zawodniczkami z Piły. Na uwagę zasługiwały świetne ataki Katarzyny Przybylskiej (pierwsza z lewej) Magda Prętka
Dla UKS „Szamotulanin” miniony weekend należał do niezwykle udanych. I chociaż w sporcie, tak jak w życiu – odrobina szczęścia zawsze jest potrzebna, w tym przypadku zaprocentowało dobre przygotowanie

Pasmo weekendowych sukcesów otworzył piątkowy mecz kadetek, który podopieczne trenerów Dariusza Ciszaka, Kazimierza Fabina i Jakuba Sauera rozegrały u siebie z zespołem ASBL Pila. Spotkanie nie rozpoczęło się jednak po myśli gospodyń. W pierwszej partii szamotulanki popełniały sporo błędów – przede wszystkim w rozegraniu i ataku, dając tym samym duże pole do popisu rywalkom. Finalnie, to właśnie pilanki triumfowały w secie pierwszym, ustalając wynik na 25:17.

Po zamianie stron obraz gry diametralnie się zmienił. Zmotywowane przez sztab trenerski gospodynie tym razem nie straciły czujności. Dobrze odczytywały grę pilanek, przewidując ich kolejne ruchy. Zaskoczeń też nie brakowało. Świetne ataki Katarzyny Przybylskiej (przede wszystkim z krótkiej piłki) punktowały nie tylko dla klubu z Szamotuł, ale zyskiwały też uznanie przeciwniczek. W secie drugim i trzecim zawodniczki z Piły niewiele miały do powiedzenia na boisku. Asy serwisowe i szczelne, wysoko postawione bloki szamotulanek, skutecznie studziły ich zapał co do wygranej. Dopiero w połowie czwartej partii przyjezdne pokusiły się o przysłowiowe przejęcie pałeczki. Gospodynie jednak ani myślały o tym, by w decydującym momencie meczu zmarnować wypracowaną przewagę. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1 dla „Szamotulanina” (17:25,25:12,25:10,25:19).

Sobota również mijała pod znakiem emocjonujących zagrań. Zawodnicy 3-ligowego zespołu trenera Łukasza Klapczyńskiego w ładnym stylu pokonali u siebie drużynę TKS Orzeł Osiek 3:0. 3 cenne punkty, które powędrowały na ich konto dość mocno przybliżyły siatkarzy z Szamotuł do miejsca w pierwszej czwórce tabeli i awansu do play – offów.

Również w sobotę na boisko wróciły siatkarki z II-ligowego Biofarmu. Po ponad miesięcznej przerwie w rozgrywkach podopieczne duetu trenerskiego Ciszak – Sauer znów dały o sobie znać. Mecz z SMS Police do łatwych co prawda nie należał, ale ostatecznie to szamotulanki rozegrały go na własną korzyść wygrywając 3:2 (22:25,25:27,25:13,25:22,15:9).

Pochwała należy się też juniorom i juniorkom. Pierwszy etap rozgrywek wojewódzkich dziewczęta rozpoczęły od zwycięstw grupowych nad zespołami UKS Piątki Turek 3:0 (25:22,25:20,25:22) oraz Kaniasiatka Gostyń 3-0 (25:10,25:12,25:14). Tym samym zapewniły sobie pierwsze miejsce w grupie i awans do półfinału! Juniorzy z kolei ulegli drużynie Energetyka Poznań 2:3, ale za to w drugim weekendowym spotkaniu gładko pokonali Jedynkę Poznań 3:0.

Świetne występy odnotowali również najmłodsi adepci oraz adeptki siatkówki z Szamotuł. O tym napiszemy jednak w osobnym artykule.

Miłym akcentem ubiegłego tygodnia w klubie była także niespodzianka od firmy Biofarm – sponsora tytularnego zespołu II ligi dziewcząt. Do wszystkich zawodników i zawodniczek trafiły wówczas paczki świąteczne, które z uwagi na ferie, siatkarze i siatkarki odebrali w późniejszym terminie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto