Szamotuły. Zespół Golden Life nagrywał w kinie "Halszka" [ZDJĘCIA]

Myślę, że będzie to rzecz naprawdę nietuzinkowa - w ten sposób Jarosław Jurek, menadżer kapeli Golden Life, a zarazem mieszkaniec Szamotuł komentuje to, co w przedświąteczną niedzielę zadziało się w kinie "Halszka". Dzięki dofinansowaniu przyznanemu przez ZAiKS jego agencja artystyczna JJ Artist Home mogła zrealizować jedno z tegorocznych wyzwań. Bo choć pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany, przy wsparciu Szamotulskiego Ośrodka Kultury udało się obronić główne założenia autorskiego projektu Jurka.

- Planowałem zorganizować w tym roku duży koncert w hali "Wacław" z udziałem wielu różnych artystów. Tematycznie miał on nawiązywać do szeroko rozumianej wolności, a jego repertuar miał zostać oparty na utworach muzyków, którzy już odeszli. W ten sposób moglibyśmy kultywować pamięć o nich, przypominając zarazem o ważnych dla historii polskiej muzyki utworach. Pandemia niestety zweryfikowała te plany - komentuje Jarosław Jurek - Otrzymałem jednak dofinansowanie i nie zamierzałem rezygnować z projektu. Trzeba było go tylko "dostosować" do możliwości, warunków, ograniczeń - dodaje.

Tak narodziła się idea koncertu, który w tonie wolnościowo - wspomnieniowym można by zarejestrować w Szamotułach, a następnie udostępnić w internecie. Partnerem w realizacji przedsięwzięcia został Szamotulski Ośrodek Kultury, a jego głównym bohaterem - zespół Golden Life. Artyści z radością odpowiedzieli na zaproszenie do Grodu Halszki. W kinie "Halszka", w którym finalnie odbył się koncert, na przestrzeni ostatnich 30 lat gościli kilkakrotnie.

Zgodnie z założeniem - muzycy sięgnęli po utwory nieżyjących polskich artystów, w tym m.in. Grzegorza Ciechowskiego oraz Kory. W ramach innego projektu, w "Halszce" nagrali również materiał z kolędami i pastorałkami. Premiera koncertu odbędzie się w styczniu. Będzie on dostępny m.in. na kanałach Youtube agencji JJ Artist Home oraz SzOK-u.