Wronieckie Koło Pszczelarzy liczy 30 członków i działa bardzo prężnie. Niedawno dwóch z nich- Józef Waszyński z Wronek, hodujący swe pszczoły w Wartosławiu i Stanisław Raszewski z Pożarowa, otrzymało medale „Za zasługi dla rolnictwa”. – W tym roku mamy wyjątkowo dobry rok na miód, nawet i 30 kg z ula - podkreśla Waszyński i dodaje – Niektórzy klienci uważają, że to niewłaściwe, ale dobry miód musi się skrystalizować! Do wyboru mamy miody są nektarowe, spadziowe i mieszane- który jest najlepszy? – Przede wszystkim miód aby leczył należy zażywać systematycznie przez cały rok- podkreśla pan Józef. Zaś pszczelarze zgodnie najwyżej stawiają wielokwiat.
- To wszystko co najwartościowsze z kwiatów i ziół zebrane w słoiku – mówią. Oczywiście pszczoły to nie tylko miód, to także pyłek, wosk, mleczko pszczele i propolis o znanym działaniu bakteriobójczym, leczącym wrzody, trudne rany, czy odleżyny.
Społeczność pszczela jest skomplikowana i ściśle zhierarchizowana. Na czele każdego roju stoi Matka, z zapłodnionych jaj wylęgają się pszczoły, zaś z niezapłodnionych trutnie. Pszczoła pełni w ciągu swojego życia kilka ról, wg cyklu 3 tygodnie pracy na zewnątrz, 3 tygodnie pracy w ulu . A co z ich przysłowiową pracowitością? – Dość powiedzieć, że w okresie zimowym pszczoła żyje 8 miesięcy, zaś latem 6 tygodni– odpowiada Józef Waszyński. To mówi samo za siebie.
My zaś otwierając kolejny słoik miodu, pamiętajmy o tym, co powiedział Albert Einstein: Jeśli na świecie wyginą pszczoły, za 4 lata wyginie cała ludzkość.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?