Szamotuły. Konkurs gwarowy "Godejma po naszymu" po raz trzynasty!

Powiat szamotulski jest dumny z gwary!

W powiecie szamotulskim język Małej Ojczyzny - gwara (szamotulska, ale i poznańska) – wcale nie traci na znaczeniu. Nadal pielęgnowana jest w wielu domach, o jej wartościach przypominają poloniści i polonistki, a stwierdzenie „wuchta wiary tej” np. w odniesieniu do gzubów i szczonów wciąż słychać w szkołach podczas przerw między lekcjami. Bo powiat szamotulski swojej gwary się nie wstydzi – jest z niej dumny i język starszego pokolenia pragnie ocalić od zapomnienia.

Ta sama idea przyświeca Szamotulskiemu Ośrodkowi Kultury, który co roku organizuje konkurs pod hasłem „Godejma po naszymu”, będący pretekstem do prezentacji scenicznych z gwarą w roli głównej, a przede wszystkim zaś – okazją do popularyzowania gwary wśród dzieci i młodzieży. W czwartek, 21 października kino „Halszka” w Szamotułach już po raz trzynasty po naszymu godoło.

XIII Konkurs gwarowy "Godejma po naszymu"

Przesłuchania konkursowe rozpoczęły się przed południem. Jury w składzie: Agnieszka Krygier – Łączkowska (dr językoznawstwa, dydaktyczka prowadząca portal kulturalno – historyczny regionszamotulski.pl) oraz Juliusz Kubel (niekwestionowany autorytet w zakresie gwary poznańskiej, twórca postaci Starygo Marycha, autor gwarowych słuchowisk radiowych) łącznie wysłuchało i obejrzało 12 prezentacji, podzielonych na 3 kategorie wiekowe. Na kinowej scenie wystąpiły dzieci oraz młodzież z klas IV – VI i VII - VIII szkół podstawowych, a także uczennice szkół ponadpodstawowych.

Przez blisko 2 godziny „Halszka” tryskała humorem i czystą pasją do słowa. Co ciekawe – wykonawcy prezentowali nie tylko interpretacje tekstów znanych autorów gwarowych (w tym i samego jurora), ale odważnie sięgali też po teksty autorskie. Jedna z artystek pokusiła się nawet o przedstawienie kultowej "Lokomotywy" Juliana Tuwima w przekładzie na gwarę właśnie.

Dzięki Piotrowi Witoniowi, który wcielił się w rolę konferansjera, stres towarzyszący młodym wykonawcom w magiczny sposób znikał, a każdy występ kończył humorystyczny „pajacyk”.

Werdykt zapadł

Po południu w kinie odbył się koncert galowy z udziałem mieszkańców i mieszkanek. Piotr Michalak – dyrektor SzOK wraz z Agnieszką Krygier – Łączkowską wręczyli wówczas nagrody tym najlepszym z najlepszych.

W kategorii klas IV – VI zwyciężyła Klaudia Ossowska z szamotulskiej „Trójki” („Blubry Heli przy niedzieli” fr. „Jak pies z kotem” Juliusz Kubel), a II nagrodę przyznano Antoninie Kosiorek ze Szkoły Podstawowej w Nojewie (monolog „Pech” Waldemar Kurowski).

W kategorii klas VII – VIII natomiast wygrała Marta Machaj (Szkoła Podstawowa nr 3 w Szamotułach), która zaprezentowała tekst Jana Wachowiaka pt. „Na targłewisku wew Szamotułach”. To także do niej trafiła nagroda specjalna. Wyróżnienie przyznano z kolei Gabrieli Komorowskiej ze szkoły w Nojewie (monolog „Jaja zez jajcami” Waldemar Kurowski).

Duet Zofia Starosta i Weronika Kaczmarek z Zespołu Szkół nr 2 w Szamotułach zwyciężył w najstarszej kategorii wiekowej (dialog „Klejdry do pyry” – tekst własny), a wyróżnienie odebrała ich szkolna koleżanka – Michalina Powolna (wiersz „Lebioda” Marek Szymański).

Jury – już po zakończeniu przesłuchań konkursowych - skierowało podziękowania do nauczycielek, które przygotowały dzieci i młodzież do występów. Wszyscy uczestnicy i uczestniczki uhonorowani zaś zostali nagrodami książkowymi.

Laureatki konkursu zaprezentowały się przed publicznością w trakcie koncertu galowego. Śmiechu było co nie miara, wzruszeń jeszcze więcej! Doskonałe humory dopełnił występ Kapeli zza Winkla.