Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szamotuły. Strasznie dobry wieczór na mieście. Słodkie babeczki, spacer z lampionami i duch Halszki

Marcin Stefaniak
Marcin Stefaniak
Zaskakujące połączenie amerykańskiej tradycji z szamotulską historią, czyli haloweenowy spacer z duchem Czarnej Halszki w tle. Fundacja Varietae zaprosiła dorosłych i dzieci do wspólnej zabawy w wigilię Święta Zmarłych

Strasznie dobry wieczór w Szamotułach

Poniedziałkowy wieczór 31 października okazał się idealny na halloweenowy spacer. Temperatura sprzyjała, ulice Grodu Halszki tonęły w gęstej mgle, a na niebie majaczył młody księżyc. Sceneria jak z klasycznego, amerykańskiego horroru zachęciła szamotulan do wspólnej zabawy z Fundacją Varietae.

Zainteresowanie wydarzeniem przeszło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Kawiarnia "Napoleon Cafe", gdzie rozpoczęła się zabawa, pękała w szwach. Dorośli i dzieci w fantazyjnych, nieco przerażających strojach, raczyli się ciepłymi napojami i specjalnie przygotowanymi na tę okazję babeczkami. By wejść do kawiarni należało podać sekretne hasło: "strasznie dobry wieczór".

Trasa pełna duchów i zagadek

Z kolei hasło krzyżówki rozwiązywanej przy "słodkim co nieco" wskazało kierunek spaceru. Korowód pełen wiedźm, wampirów, duchów i wielu innych postaci z horrorów, wyposażony jedynie w latarki i lampiony, ruszył odważnie na spowite gęstą mgłą ulice Szamotuł (uczestnicy spacerowali w 4 grupach).

Trasa prowadziła z "Napoleon Cafe" w stronę ulicy Poznańskiej. Dzięki wskazówkom w postaci znaków i rysunków na chodnikach spacerowicze trafili do jedynej w mieście chaty wypełnionej magią. Stamtąd powędrowali na ulicę Nowowiejskiego, by wreszcie skręcić na deptak prowadzący do Parku Zamkowego.

Po drodze wyli do księżyca, podawali hasła, uzupełniali słowa, budowali domki dla jeży, pytano ich kiedy urodziła się Halszka. Na prawidłowo wykonanie zadania lub właściwą odpowiedź napotkane na drodze duchy i zjawy podawały uczestnikom litery, które finalnie ułożyły się w hasło: "Baszta".

Szamotuły. Akademia Talentów Sporteko obchodziła pierwsze ur...

Wielki finał halloweenowego spaceru

Finał całej zabawy nastąpił na dziedzińcu zamkowym. Brama prowadząca z parku do zamku została otwarta przez rycerzy Jedi, dzięki tajemniczemu zaklęciu wypowiedzianemu przez wszystkich spacerowiczów zgodnym chórem.

Na schodach Zamku Górków pojawiła się majestatyczna postać Czarnej Halszki, która ciesząc się z licznie przybyłych gości, rozdała wszystkim cukierki.

Zabawa sprytnie połączyła zapożyczoną z USA tradycję Haloween z szamotulską historią, fundując mieszkańcom wyjątkową formę rozrywki. A wszystko to dzięki współpracy Fundacji Varietae z Konwentem Fantastycznym "Halszkon" oraz "Napoleon Cafe".

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto