Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jarmark Szamotulski po raz siódmy! Cudowny powrót do międzywojnia!

Magda Prętka
Magda Prętka
Szamotulski Ośrodek Kultury już po raz siódmy zaprosił mieszkańców i mieszkanki do odbycia wyjątkowej podróży w czasie. Zabawa w retro klimacie okazała się ciekawą formą spędzenia ostatnich dni wakacji w plenerze, a Jarmark Szamotulski - jak zwykle - skradł serca gości

Jarmark Szamotulski po raz siódmy

U schyłku wakacji historia zatoczyła koło. Dzieje się tak co roku, gdy SzOK uruchamia wehikuł czasu, jakim Jarmark Szamotulski na kilka długich godzin się staje. Zabierając miejscowych w wyjątkową podróż do przeszłości opowiada o tętniącym życiem mieście, w którym muzyka, humor i dobra zabawa królować mogłyby bez końca.

Przypominający o barwnym okresie dwudziestolecia międzywojennego retro – klimat bezwiednie udziela się jarmarcznym gościom, a granica między tym co dawne i obecne ulega niemal całkowitemu zatarciu. Swoista powtórka z historii czekała na szamotulan i szamotulanki w niedzielne popołudnie 28 sierpnia.

Gm. Szamotuły. Rodzina Kaczmarków spotkała się na tradycyjny...

Muzyka, folklor, tradycja

Kapela Zespołu Folklorystycznego „Szamotuły” po raz kolejny przypomniała o pięknie tradycji lokalnych. W sposób szczególny okrasiła występ taneczno – wokalny najmłodszej grupy zespołu, prezentującej folklor podwórkowy. Dzieci w pięknych, stylizowanych strojach sprawiły, że czas faktycznie się cofnął - seniorzy oraz seniorki wraz z nimi, z uśmiechem nucili znane z dzieciństwa piosenki.

Muzykę ludową dopełniło brzmienie kolejnego kontrabasu oraz ukulele, po które sięgnął Tomek Grdeń. Poznański artysta z właściwym sobie humorem czarował m.in. piosenkami Eugeniusza Bodo i Mieczysława Fogga. Niemniej ciekawy był spontaniczny koncert między straganami, o jaki pokusili się dobrze znani z kapeli ludowej: Tomasz Kuźniak (klarnet), Natalia Jagielska (skrzypce) i Paweł Kuźniak (kontrabas). Trio zaprezentowało interesujący melanż muzyki klezmerskiej oraz jazzu.

Plenerowy teatr, żywe rzeźby i popisy cyrkowe

Na zaimprowizowaną scenę wkroczyli również artyści teatralni. Zachęcając najmłodszych do zabawy ze sztuką, skutecznie rozbudzali dziecięcą wyobraźnię. Wędrowny Teatr Lalek „Małe Mi” opowiedział o "Sokratesie w piaskownicy", a krakowska "Wagabunda" tradycyjnie zaprosiła do "Starej Zagrody", którą wypełniły gry i zabawy z dawnych lat.

Publiczność z zapartym tchem podziwiała również pokazy cyrkowe w wykonaniu Grupy AbstrAct, która popisywała się nie tylko humorem, ale i widowiskową akrobatyką oraz umiejętnościami poskramiania ognia! W Parku Zamkowym po raz kolejny stanęły też żywe rzeźby. Maria João Silva z portugalskiego teatru „Still Emotion” zaprezentowała statuę pt. "Nie ma czarnych owiec", a młode szamotulanki - Hanna Maciejewska, Julia Giera i Marianna Sroka zachwycały aktem o miejscowych drukarzach. Rafał Śpiewak z kolei tym razem wcielił się w "Dziada Borowego", który zaczepiał jarmarcznych gości, strasznie im się przy tym psocąc.

Ginące zawody, stragany z pysznościami!

Dużym zainteresowaniem niezmiennie cieszyła się prezentacja ginących zawodów. Mieszkańcy i mieszkanki mogli poznać tajniki pracy drukarza oraz wziąć udział w warsztatach wikliniarskich. Z zaciekawieniem przyglądali się też niestrudzonej praczce, która z wykorzystaniem ręcznej tary i magla zdradzała, jak to niegdyś gospodynie z brudnymi rzeczami się „rozprawiały”.

W Parku Zamkowym królowało również domowe jadło. Przed kolorowymi, ciekawie wystylizowanymi straganami ustawiły się długie kolejki. Miejscowi z apetytem zajadali się pajdami chleba ze smalcem oraz słodkościami, kupowali warzywa, owoce, rozmaite przetwory i zdrową, ekologiczną żywność. Dania dla głodomorów serwował Wagon - mobilny bar, na łasuchów czekała słodka wata od Waldemara Jurka. Swoje wyroby zachwalili też rękodzielnicy i rękodzielniczki, prawdziwe cuda można było znaleźć na pchlim targu.

Szamotuły. Muzyczna podróż po stylach i gatunkach z Orkiestr...

Dzieci z przyjemnością brały udział w warsztatach artystycznych (m.in. lepienia w glinie oraz tworzenia drewnianych ptaków i kwiatów) i wraz z dorosłymi nie mogły nacieszyć się muzycznym foto salonikiem. Miłośnicy oraz miłośniczki literatury z chęcią zaglądali na kiermasz książki, prowadzony przez szamotulską bibliotekę, a także na pobliskie stoiska - Lokalnej Grupy Działania "Dolina Samy" i Zespołu Folklorystycznego "Szamotuły", który zapraszał do udziału w naborach.

Jarmark Szamotulski był pięknym pożegnaniem z wakacjami. Piękną podróżą w przeszłość i namacalnym spotkaniem z miejską historią.

Dodać należy, że w trakcie imprezy podsumowano XI Plener Rzeźbiarski pod hasłem "Wielki Powrót Rzeźb", który od 24 sierpnia odbywał się w mieście. Z kolei tuż po zakończeniu jarmarcznej zabawy w spichlerzu Muzeum Zamek Górków otwarto wystawę pt. "Menażeria Teatru Wagabunda". O obu wydarzeniach wkrótce napiszemy.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto