Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Magda podbija Polskę!

Michalina Fritsch
Voice of Poland
Jest młoda i utalentowana. Od soboty mówi o niej cała Polska. Magda podbija telewizję!.. Magdalena Janicka pochodzi z Wronek, studiuje wokalistykę jazzową na Uniwersytecie Zielonogórskim i jest członkinią zespołu Trzy Tony Gruzu. W ubiegłą sobotę mogliśmy oglądać jej występ w telewizyjnym programie The Voice of Poland.

Magdalena na etapie precastngów zaprezentowała utwór Kayah „Testosteron”, a podczas przesłuchań w ciemno zaśpiewała „Cool Me Down” Margaret. W czasie występu obróciły się w stronę wokalistki wszystkie fotele, a jurorzy reagowali entuzjastycznie.

Magda opowiedziała nam o swojej przygodzie z muzyką, o emocjach, programie i nie tylko....

Wraz ze swoim zespołem Trzy Tony Gruzu, we wrześniu, na Festiwalu Piosenki Artystycznej „Poetycka Dolina’’ zdobyłaś II miejsce. Na zdjęciu upamiętniającym wydarzenie stoicie obok samej Elżbiety Zapędowskiej, a niespełna 2 tygodnie później emisja programu, w którym ty i Emilia Lech podbijacie jurorskie serca. Nie za dużo tych emocji?
Emocji było dużo i to bardzo dobrze. To miejsca, które są inspirujące, muzykotwórcze, w których ciężko pracujemy, a jednocześnie świętujemy to co dla nas najpiękniejsze i najważniejsze, czyli muzykę.
Myślisz, że The Voice of Poland wyróżnia się spośród innych tego typu programów?
Bardzo. To świetnie skonstruowana machina, w której na pierwszym miejscu jest muzyka. Inne programy nie zawsze to zapewniają
.
Jak wygląda „od kuchni’’?
Nie za dużo mogę zdradzać. Powiem tylko, że przesłuchania odbywają się naprawdę w ciemno, spontaniczne reakcje i chemia między uczestnikami, a jurorami nie jest wyreżyserowana.

Co jest dla Ciebie najważniejsze w tym programie? Co weźmiesz dla siebie?

Inspirację i dużo, dużo muzycznej nauki. Ludzie, których poznałam w programie, w sporej mierze są lepsi ode mnie, lepiej przygotowani, obyci, wyćwiczeni wokalnie. To pokazało mi jak dużo jeszcze pracy przede mną, a jednocześnie uświadomiło, że to możliwe - być coraz lepszym, mistrzowskim w tym co się robi. Można bardzo dużo od siebie chłonąć, atmosfera temu sprzyja, wszystko kręci się wokół muzyki.

Wybrałaś Tomsona i Barona, zaplanowałas to wcześniej?
Tak od zawsze wiedziałam, oglądając program, że wybrałabym właśnie ich. Są niesamowicie otwarci, żywiołowi, muzycznie nakręceni, żyją muzyką i dzielą się tym.

Uczysz się śpiewu dopiero od 3 lat, wcześniej grałaś na skrzypcach. Skąd taka zmiana?
Wokal jest bardziej plastyczny, pozwala wyrazić większy wachlarz emocji, jest bliższy publiczności, można w nim improwizować, pozwalać sobie na spontaniczność.
Wokalistyka jazzowa to szlachetny kierunek. Jak się ma do niego bit w piosence Margaret?
Bardzo cenię jazzowe improwizowanie, bogactwo muzyki jazzowej, ona mnie ukształtowała, ale nie stronię od innych gatunków i w żaden nie wżenię się na całe życie.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto